Przebojowy Dzieciak

portal przebojowych rodziców

Oferta pracy niani wywołała śmiech wśród użytkowników internetu

3 min read

Niespodziewane wymagania w ogłoszeniu niani rozbawiły Internet

Zarówno zdumienie, jak i gwarek rozbawionych komentarzy rozeszły się gęstą siecią po internetowych zakamarkach, gdy jedno z ogłoszeń o pracy niani wybiło się na tle codziennych, sztampowych wymagań, prezentując listę zadań i obowiązków, które zdawały się bardziej adekwatne do scenariusza słodko-gorzkiej komedii niż do rzeczywistego stanowiska pracy.

Jasne jest, że rodzicielstwo bywa wyzwaniem, okraszonym dawką kreatywności i pewną dozą ekstrawagancji, ale czy te właśnie cechy powinny być odbiciem w krzywym zwierciadle w zakresie poszukiwań idealnej niani?

Wymogi godne Super Niani

Nie wystarczy już bycie cierpliwym, miłym, a do tego z kilkuletnim doświadczeniem w opiece nad pociechami. Wymienione w ogłoszeniu obowiązki były przeplatane z takimi perełkami, jak biegła znajomość języka elfickiego – aby usypiać dziecko czytaniem w oryginalnej, tolkienowskiej wersji „Władcy Pierścieni” – oraz zdolności akrobatyczne, które miałyby potencjalnie rozśmieszać i zabawiać malucha podczas jego nieodłącznych, dziennych kaprysów.

Internet nie zna litości

Mając przed sobą taką rozprawkę fantazyjnych oczekiwań, użytkownicy internetu nie zdołali powstrzymać się od salw śmiechu i komentarzy, które w szybkim tempie zmieniły całą sytuację w wiralowy fenomen. Opinie były najrozmaitsze, ale większość z nich zdawała się unosić na jednolitej fali lekkiej drwiny i zdumienia, że ktoś mógłby rzeczywiście wyszukiwać nianię z tak nietuzinkowym zestawem zdolności.

Z przymrużeniem oka czy poważnym zamiarem?

Wszystko staje na ostrzu noża, gdy zastanowić się przyjdzie, jak poważne intencje mogły przyświecać autorowi tego ogłoszenia. Czyżby było to jedynie sposobem na przebicie się przez monotonny chór typowych ofert i zwrócenie uwagi na potrzeby dziecka, które być może wymaga bardziej specyficznej uwagi i opieki? A może mamy do czynienia z rodzicami, którzy nie wahają się wysoko podbić poprzeczkę, szukając Mary Poppins XXI wieku?

Efektywny sposób na znalezienie „tej wyjątkowej”?

Nie da się ukryć, że humorystyczne podejście do ogłoszenia pracy niani przyniosło skutek w postaci masy reakcji i zainteresowania, zatem czyż nie byłoby to sprytne zagranie marketingowe? W obliczu dzisiejszego zalewu informacji i ciągłej walki o uwagę odbiorców, twórcze podejście do pozyskiwania kandydatów może okazać się niebanalnym, a przede wszystkim efektywnym rozwiązaniem.

Sympatia, satyra, a może szaleństwo?

Podczas gdy jedni śmieją się łzami, inni solidarnie kiwają głowami z uznaniem dla inwencji twórczej. Wszak wyobraźnia to bezcenny skarb, a uśmiech to jedna z tych rzeczy, która łączy nas wszystkich w tej często nieprzewidywalnej podróży zwanej życiem. Jasne jest, że oferta pracy niani nieprzerwanie będzie wzbudzać ciekawość, pobudzać do debat i podsuwać pytanek o granice pomiędzy profesjonalnymi oczekiwaniami a życiowym absurdem, a może właśnie tym jednym ogłoszeniem ktoś rzucił wyzwanie schematyzmowi i pragnie dać dzieciom nie tylko opiekunkę, ale prawdziwego skarbnik wiedzy, czarodziejskich talentów i niewyczerpalnego źródła przygód.

W końcu, czy nie w każdym żart kryje się ziarnko prawdy?